W związku z ukazaniem się w „Głosie Siemiatycz” artykułu pod tytułem „Nieprawidłowości w geodezji” chciałbym wyjaśnić kwestie poruszane w jego treści. W aktach sprawy dotyczącej przetargów na wyłonienie wykonawcy prac scaleniowych znajdują się niezbędne dokumenty świadczące i potwierdzające   prawidłowość przyjęcia ofert i można je naocznie zobaczyć. Poszczególne umowy zostały zawarte zgodnie zasadami określonymi w ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny, w szczególności w jego dziale II dotyczącym zawierania umów. Sformułowanie „wada techniczna” odnosi się raczej do narzędzi i sprzętu technicznego niż do umów a umowy podpisane z wykonawcą wad takich nie zawierają. Faktem jest że jedna z nich nie był parafowana przez radcę prawnego, ale to nie czyni jej nieważności, ponieważ nie narusza zasad określonych w Kodeksie cywilnym. Faktem jest również niewpłacenie w terminie na konto Starostwa środków finansowych, stanowiących zabezpieczenie prawidłowości wykonanych prac, za co poniosłem konsekwencje służbowe. Wpłata taka została uiszczona i znajduje się na koncie Starostwa Powiatowego w Siemiatyczach. Specyfikacja istotnych warunków zamówienia odnosi się do etapu wyłonienia wykonawcy. Ustawa z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych jak i jej poprzedniczka, ustawa z dnia 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych narzucała konieczność pisemności korespondencji między zamawiającym a oferentem. Wymogi tych ustaw wypełniono, jednakże należy rozróżnić oferenta od wykonawcy i zamawiającego od zleceniodawcy. Szczególnie na etapach rozstrzygnięć przetargów i fazie podpisania umowy z wykonawcą. Wzór protokołu odbioru roboty geodezyjnej opracowano zgodnie z wymogami Ustawy z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne i obowiązujących do niej rozporządzeń oraz została zaakceptowana przez Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego. Protokoły odbioru robót zawierają w swojej treści niezbędne informacje potwierdzające wykonane czynności.

            Odbioru prac geodezyjnych dokonuje się na podstawie Rozporządzenia Ministra Rozwoju Regionalnego i Budownictwa z dnia 16 lipca 2001 r. sprawie zgłaszania prac geodezyjnych i kartograficznych, ewidencjonowania systemów i przechowywania kopii zabezpieczających bazy danych, a także ogólnych warunków umów o udostępnianie tych baz, a nie prawa zamówień publicznych więc jak przepisy tej ustawy można bezprawnie pogwałcić?  Na jednoosobowy odbiór prac pozwoliły mi przepisy wyżej cytowanego Rozporządzenia , a w szczególności § 9. 3. Czynności kontroli dokonują osoby posiadające uprawnienia zawodowe do wykonywania samodzielnych funkcji w dziedzinie geodezji i kartografii, o których mowa w art. 43 ustawy, w zakresach odpowiadających zakresom kontrolowanych opracowań, upoważnione przez organy, o których mowa w art. 40 ust. 3 ustawy. Jestem jedynym pracownikiem Starostwa posiadającym uprawnienia z zakresu scaleń gruntów. Na podstawie przedłożonych przez wykonawcę dokumentów geodezyjno-kartograficznych i formalno-prawnych potwierdziłem ich rzeczywiste wykonanie. I nie ma tu znaczenia czy odbyło się to w kilkanaście czy w kilkadziesiąt dni od podpisania umowy, w zimowy czy letni dzień. Podstawą wypłacenia należności z budżetu Państwa jest prawidłowe wykonanie prac, a to potwierdzają przyjęte do Państwowego Zasobu Geodezyjnego i Kartograficznego dokumenty z wykonania postępowania scaleniowego. Nie ma tu żadnej fikcji czy sprzeniewierzenia publicznych środków finansowych. Jak Pan Marek Malinowski, autor tego artykułu zauważył, Rada Powiatu Siemiatyckiego podjęła stosowne uchwały w tej sprawie i może warto poczekać na ostateczne rozstrzygnięcia i nie wydawać pochopnych opinii?