Protokół Nr XXVII/06
Protokół Nr XXVII/06
z sesji Rady Powiatu Siemiatyckiego, która odbyła się w dniu 7 kwietnia 2006r. w siedzibie Starostwa Powiatowego w Siemiatyczach i trwała od godz. 900 do godz. 1245.
W sesji uczestniczyło 17 radnych według załączonej listy obecności, spóźnił się radny Jan Rój
W sesji uczestniczyli kierownicy podległych jednostek organizacyjnych i administracja Starostwa według załączonej listy obecności, oraz przedstawiciele prasy i mieszkańcy powiatu.
W sesji uczestniczyli również:
1. Walentyna Kwiatkowska – Skarbnik Powiatu
Obradom przewodniczył Przewodniczący Rady Powiatu – inż. Krzysztof Moczulski.
P – kt 1.
Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski otwierając obrady XXVII sesji II kadencji Rady Powiatu Siemiatyckiego powitał radnych, Starostę, Wicestarostę oraz członków Zarządu, kierowników jednostek organizacyjnych, kierowników powiatowych służb inspekcji i straży, pracowników Starostwa przedstawicieli prasy oraz mieszkańców powiatu.
Przewodniczący Rady zapytał, czy są propozycje zmian do porządku obrad?
Ponieważ propozycje zmian do porządku obrad nie zostały zgłoszone Przewodniczący Rady poinformował, że realizowany będzie porządek w wersji przesłanej radnym.
Porządek obrad XXVII sesji Rady Powiatu przedstawia się następująco:
1. Otwarcie obrad
2. Przyjęcie protokołu z poprzedniej sesji
3. Sprawozdanie Starosty z wykonania uchwał Rady Powiatu oraz pracy Zarządu Powiatu między sesjami
4. Interpelacje i zapytania radnych
5. Rozpatrzenie sprawozdania z wykonania budżetu powiatu za 2005 rok
6. Opinia Komisji Rewizyjnej o wykonaniu budżetu powiatu za 2005 rok
7. Podjęcie uchwały o udzieleniu absolutorium Zarządowi Powiatu z tytułu wykonania budżetu powiatu za 2005 rok
8. Sprawozdanie Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej oraz Przewodniczących stałych Komisji Rady z prac komisji w 2005 roku, przyjęcie planów pracy stałych komisji Rady na 2006 rok
9. Sprawozdanie Starosty z działalności Powiatowej Komisji Bezpieczeństwa i Porządku za 2005 rok
10. Roczne sprawozdanie z działalności Warsztatów Terapii Zajęciowej za 2005 rok
11. Sprawozdanie Powiatowego Rzecznika Konsumentów za 2005 rok
12. Podjęcie uchwał w sprawach:
a/ zatwierdzenia rocznego sprawozdania Rzecznika Konsumentów
b/ rozpatrzenia skargi
c/ zmian w budżecie powiatu na 2006 rok
d/ określenia zasad korzystania ze stołówek funkcjonujących w szkołach
prowadzonych przez Powiat Siemiatycki
e/ określenia szczegółowych zasad udzielania dotacji szkołom niepublicznym o
uprawnieniach szkół publicznych działających na terenie Powiatu
Siemiatyckiego
f/ wyrażenia zgody na zbycie nieruchomości
g/ określenia realizowanych zadań przez samorząd powiatowy, wynikających
z ustawy z dnia 27 sierpnia 1997roku o rehabilitacji zawodowej i społecznej
oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz. U. Nr 123 poz. 776 z
z późniejszymi zmianami) finansowanych ze środków Państwowego Funduszu
Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w roku 2006.
13. Udzielenie odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych
14. Sprawy różne, wolne wnioski i oświadczenia radnych
15. Zamknięcie obrad.
P – kt 2.
Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski zapytał, czy ktoś z radnych ma uwagi do protokołu z poprzedniej sesji?
Nikt z radnych nie zgłosił uwag do protokołu z XXVI sesji Rady Powiatu.
Za przyjęciem protokołu z poprzedniej sesji głosowało 16 radnych. Przewodniczący Rady stwierdził, że protokół z poprzedniej sesji przyjęty został jednogłośnie.
P – kt 3.
Głos zabrał Starosta Jan Zalewski, który złożył sprawozdanie z wykonania uchwał Rady Powiatu oraz pracy Zarządu powiatu między sesjami. Sprawozdanie w załączeniu do protokołu.
Głos zabrał radny Piotr Wysocki, który poinformował, że chciałby zadać pytanie dotyczące sprawozdania Starosty chciałby, aby pan Starosta rozwinął wątek lokalizacji Domu Pomocy Społecznej, bo w tym zakresie ma kilka pytań.
Przewodniczący – Krzysztof Moczulski poinformował, że sam zaproponował, aby przełożyć rozwinięcie tego tematu do punktu dotyczącego podjęcia stosownej uchwały. Jeżeli szanowna Rada uważa za stosowne, że należy to uczynić w tej chwili – proszę bardzo.
Radny Piotr Wysocki podkreślił, że w stosownym punkcie nie ma punktu dotyczącego podjęcia uchwały w sprawie lokalizacji Domu Pomocy Społecznej, jest tylko punkt dotyczący zmian w budżecie. W tym zakresie możemy mówić tylko i wyłącznie o pieniądzach, radny poinformował, że stawia wniosek, aby pan Starosta podzielił się swoją wiedzą nieco głębiej. Radny poinformował, że nie jest to wniosek formalny tylko w nawiązaniu do przedłożonego sprawozdania chciałby uzyskać szerszą informację na temat lokalizacji Domu Pomocy Społecznej.
Głos zabrał Starosta Jan Zalewski, który stwierdził, że wiadomo jest nam wszystkim, że Powiatowy Dom Pomocy Społecznej jest to nasza jednostka organizacyjna a więc powinniśmy dołożyć wszelkich starań, aby jednostka ta funkcjonowała nadal w ramach powiatu. Wszystkie jednostki są jednostkami powiatotwórczymi i na przestrzeni działalności zarówno poprzedniej Rady jak i obecnej zabiegaliśmy o to, aby powstało wiele nowych jednostek i tak się stało – powstał sąd, na razie grodzki, z dwoma wydziałami, Starosta poinformował, że ponowił wystąpienie do Ministra Sprawiedliwości o utworzenie Sądu Rejonowego, powstała prokuratura, powstał Zespół Szkół Specjalnych, Warsztaty Terapii Zajęciowej, dwa oddziały przy SP ZOZ – wszystko dlatego, aby jednostek tych było jak najwięcej aby wzmacniać powiat. Tworzymy również Powiatowe Centrum Powiadamiana Ratunkowego przy straży pożarnej. Dyskusje trwały długo, zarówno w tamtej Radzie i w poprzednim Zarządzie jak i w obecnym Zarządzie, jednak zawsze było coś do roboty: trzeba było zakończyć rozbudowę Zespołu Szkół, trzeba było budować salę sportową przy jednej ze szkół, teraz przyszedł czas na Dom Pomocy Społecznej. Rozważane były różne warianty, i lokalizacja i przekazanie zadania – sprawa jest powszechnie znana – dla Caritasu, musieliśmy zrobić szerokie rozpoznanie, trwały dyskusje, wymiana myśli, poglądów, okazuje się, że jest to niemożliwe bo trzeba byłoby zlikwidować jednostkę a podmiot, który ubiega się o przejęcie również musi mieć przystosowany obiekt według określonej standaryzacji. Czas dyskusji i dywagacji już się skończył i musimy podjąć szybkie działania realne do zrealizowania ponieważ czas mija z końcem tego roku i jeżeli standaryzacji nie osiągniemy to od nowego roku wojewoda nie wyda zezwolenia na ciągłość prowadzenia Powiatowego Domu Pomocy Społecznej. Rozważane były różne obiekty ale też w aspekcie różnych uwarunkowań. Ostatecznie zapadła decyzja przyjęta przez Zarząd, że z różnych względów dobrym obiektem byłby obiekt przy ul. Kościuszki, tzw. część C. Starosta podkreślił, że była to decyzja przemyślana i odpowiedzialna. Jest to obiekt własny, jego stan techniczny jest jeszcze dobry. Jest realna potrzeba zagospodarowania pod Powiatowy Dom Pomocy Społecznej, jest to na dzień dzisiejszy jedyny realny pomysł zagospodarowania tego obiektu – trzeba przyjąć to do wiadomości z pełną odpowiedzialnością bo jeżeli nie, to obiekt będzie stał tak, jak do tej pory i nic tam nie zrobimy bo nikt nie jest tym poważnie zainteresowany a musimy wiedzieć o tym, że do 2008 roku musimy osiągnąć standaryzację w obiekcie, który stoi obok czyli w szpitalu powiatowym. Tutaj będą potrzebne potężne wydatki wstępnie będzie to kwota 10 – 12 mln zł. trzeba będzie szybko przygotowywać wniosek do ZPORR o środki na lata 2007 – 2013 i trzeba będzie zabezpieczyć swój udział więc nie myślmy, że ktoś będzie robił bibliotekę lub coś innego. Budynek ma już prawie 10 lat, mówi się , że mogą być wprowadzone pewne zmiany w prawie budowlanym zgodnie z którymi, budynek powyżej 10 lat podlega rozbiórce. Pozyskanie pieniędzy na obiekt własny jest najłatwiejsze i inwestowanie jest pewne – potwierdził to wojewoda, potwierdziła to pani dyrektor Golubiewska z Wydziału Polityki Socjalnej Urzędu Wojewódzkiego. Starosta poinformował, że w poniedziałek ma już drugie spotkanie z Wojewodą w tej sprawie. Jest realna szansa na pozyskanie pieniędzy do kwoty 50% kosztów inwestycji i ewentualnie jeszcze z rezerwy. Lokalizacja jest centralna, jest blisko, jest dobry dojazd ze wszystkich gmin, jest dostęp do wszelkich instytucji miejscowych takich jak szpital, poradnie specjalistyczne, pogotowie ratunkowe lub inne instytucje społeczne takie jak PCPR, ZUS, KRUS oraz kościoły obydwu wyznań. W rozmowie z pensjonariuszami okazuje się, że jest to bardzo ważne. W konsekwencji tego pracownicy i pensjonariusze są na miejscu , są zadowoleni i to akceptują – wynika to z rozmów i z mieszkańcami i z pracownikami – może to potwierdzić pan dyrektor. Jest też akceptacja pani dyrektor Golubiewskiej, nie ma żadnego konfliktu, nie ma żadnego spięcia jeżeli chodzi o lokalizację, obiekt jest z boku, jest naturalny skwerek, który oddziela, jest realna szansa na zagospodarowanie i zrobienie skwerku, zieleni z jednej i z drugiej strony. To, że obiekt znajduje się przy ulicy nie jest to żaden argument, domy takie jak w Brańsku czy w Białowieży również znajdują się przy ulicy i nikomu to nie przeszkadza, ruch na tej ulicy nie jest wielki, nie jest to żadna autostrada. Jeżeli chodzi o perspektywy funkcjonowania trzeba wiedzieć o tym, że zasady współfinansowania, zasady utrzymania finansowego tego Domu są dziś wysoce niekorzystne. Jeżeli to się nie zmieni to jest zagrożenie, że PDPS w perspektywie kilku lat może zaprzestać funkcjonowania i co wtedy zrobimy z takim obiektem gdzieś „w polu”? Może wisieć kłódka, obiekt będzie podlegał dewastacji tak, jak dzieje się teraz z tymi obiektami. Natomiast tutaj, na miejscu możemy zlokalizować inne instytucje powiatowe lub jest realna szansa, że możemy to wydzierżawić i obiekt będzie zagospodarowany. Realny jest czas na wykonanie tego zadania do końca roku. Wniosek o dofinansowanie jest już złożony do wojewody bo taki był wymóg do końca marca. Architekci oglądali już ten obiekt, przyzwyczajają się wzrokowo i perspektywicznie jak zagospodarować ten obiekt, jest to jedyna realna szansa, aby utrzymać jednostkę i aby obiekt nie niszczał i nie straszył. Starosta poprosił Wysoką Radę o poważne potraktowanie tego tematu i zagwarantował, że Dom może tam zafunkcjonować. Starosta podkreślił, że dotychczas wszystko to, co zaplanował wspólnie z obecnym Zarządem udało się wykonać.
Radny Piotr Wysocki poinformował, że skoro Starosta prosi o poważne potraktowanie tego tematu to w tym momencie trzeba rozpocząć dyskusję w temacie lokalizacji PDPS. Radny poinformował, że już w tej chwili wie, kto był pomysłodawcą lokalizacji akurat w tym miejscu: jest to z pewnością pan Starosta wspólnie z Zarządem. Na posiedzeniu Komisji Oświaty kilka dni temu pan Starosta próbował argumentować mówiąc o czynnikach powiatotwórczych, że ta jednostka jest niezbędna w mieście itd. – radny podkreślił, że tego nie podważa, nie podważa również tego, że trzeba zagospodarowywać swoje własne budynki powiatowe – to jest prawda. Radny Piotr Wysocki poinformował, że jego niepokój budzi sama lokalizacja Domu Pomocy Społecznej w centrum edukacyjnym Siemiatycz bo tak to trzeba nazwać. Budynek ten planowany był na cele edukacyjne i z pewnością tym celom powinien służyć. To, że ma 10 lat jest to nasza nieudolność. Radny przypomniał, że w pierwszej kadencji Rady uporczywie stał na stanowisku że za wszelką cenę trzeba tworzyć filię Domu Pomocy Społecznej na bazie Gminnego Ośrodka Zdrowia w Mielniku, jednak nikt nie chciał tego słuchać w tym czasie, a wielu z nas zasiada w Radzie już drugą kadencję. Radny przypomniał, że uporczywie prosił i mówił, że szkoda tego obiektu, aby się marnował. Sprzedaliśmy go za 280 tys. zł. dziś brak jest odwagi dla Zarządu aby przyznać się, że został popełniony błąd w Radzie, że obiekt ten został sprzedany ale trudno, sprzedaliśmy bo zdaniem pana Starosty niszczałby już prawie 10 lat. Jeśli chodzi o lokalizację Domu Pomocy Społecznej przy Zespole Szkół jest to decyzja karkołomnie niepoważna. Biorąc pod uwagę normatywy tej działki, a działka ta ma
Radny Sergiusz Szczygoł poinformował, że niepokoją go pewne kwestie formalnoprawne. O ile dobrze pamięta Wysoka Rada podjęła uchwałę o sprzedaży segmentu C na cele oświatowe – radny poinformował, że w związku z tym ma formalne pytanie do Zarządu: jakim prawem na koniec marca wystąpić do wojewody o środki wskazując lokalizację identyczną jak opiewa uchwała Wysokiej Rady dotycząca segmentu C? Radny Sergiusz Szczygoł stwierdził, że jeżeli dobrze zna pracę Rady to Zarząd jest zobowiązany do wykonywania uchwał Wysokiej Rady a Wysoka Rada zobowiązała Zarząd do sprzedaży segmentu C. W związku z tym nasuwa się prosty wniosek: Zarząd przekroczył swoje kompetencje. Radny Sergiusz Szczygoł podkreślił, że rozumie argumenty terminu itd. tylko trzymiesięczna „kanikuła” zapewne stwarzała warunki żeby przedyskutować, przeanalizować, merytorycznie pokłócić się na ten temat. Co było powodem że nie można było w trybie nadzwyczajnym na wniosek Zarządu czy Starosty zwołać sesji nadzwyczajnej i zmienić uchwałę? Przecież uchwała, którą ewentualnie Wysoka Rada dzisiaj przyjmie, w sprawie zmian w budżecie, tam właśnie jest ten najważniejszy punkt: lokalizacja Domu Pomocy Społecznej wrzucona do wielu innych spraw porządkujących budżet , radny wyraził opinię, że nie uchyla ona uchwały Wysokiej Rady w sprawie sprzedaży dlatego, że tamta uchwała dotyczyła sprzedaży a w dniu dzisiejszym ewentualnie Wysoka Rada podejmie uchwałę i rozważamy obecnie zmianę przeznaczenia segmentu C – to są różne pojęcia. Radny Sergiusz Szczygoł poprosił o ustosunkowanie do wątpliwości, które przedstawił Wysokiej Radzie, jeżeli chodzi o prawne aspekty działań podejmowanych przez Zarząd i Wysoką Radę.
Radna Józefa Stankiewicz poinformowała, że chciałaby uzyskać informację od psychologa na temat stosunku młodzieży do osób starszych i na odwrót. Czy słuszny jest argument, że młodzież jest taka straszna albo że starzy ludzie będą tak okropnie wpływać na samopoczucie młodzieży czy jest to tak negatywne? Radna poinformowała, że interesuje ją aspekt psychologiczny w kontekście usytuowania Domu Pomocy Społecznej.
Radny Piotr Wysocki poinformował, że rozmawiał z panią dyrektor Golubiewską i wiadome jest mu to, że pierwotny wniosek w sprawie środków finansowych złożony poprzez wojewodę do ministerstwa oczekiwał już na biurku pani dyrektor Golubiewskiej i został wycofany, był to wniosek na Mielnik. Został złożony drugi wniosek na kwotę 1.800 tys. zł. czyli dziś nawet Rada nie jest potrzebna bo zagwarantowane zostały środki w wysokości 900 tys. zł. z powiatu a o 900 tys. zł. pewnie trzeba będzie się postarać. Co się stanie jeśli tych środków po prostu się nie otrzyma? Bardzo prawdopodobnym może być to, że na cele inwestycyjne ministerstwo takich rezerw nie posiada a rezerwa w ministerstwie to 15 mln zł. na cały kraj więc bardzo prawdopodobne jest, że środków tych nie otrzymamy, więc trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu 1.800 tys. zł. ale to jeszcze nie wszystko. Radny Piotr Wysocki poinformował, że przeglądając warunki lokalowe obecnego Domu Pomocy Społecznej dochodzi do wniosku, że powierzchni tej zabraknie, nie jest to dobre rozwiązanie. Pani dyrektor Golubiewska oczekuje na decyzję, to prawda, oczekuje na decyzję do poniedziałku bo musi te wszystkie wnioski zebrać i wysłać do ministerstwa. Radny Piotr Wysocki wyraził opinię, że są to zabiegi trochę przedwczesne, pomijając organy Rady załatwia się pewne sprawy a był na to czas, nie jest to sprawa od wczoraj że czeka nas standaryzacja a dziś rzucamy się jak ryba w wodzie i próbujemy załatwiać bokiem pewne sprawy.
Starosta Jan Zalewski odnosząc się do wypowiedzi radnego Piotra Wysockiego poinformował, że jeżeli chodzi o Mielnik Rada Powiatu podjęła uchwałę o sprzedaży. Jaki był stan techniczny tego budynku na tamten czas taki był, była wycena w postaci operatu szacunkowego, odbył się przetarg, wszystkie procedury zostały z punktu widzenia formalnego dopełnione i pozyskaliśmy taką kwotę jaką realnie oferent chciał wtedy zapłacić. Nie powinniśmy już do tego wracać. Jeżeli chodzi o stan obiektu obecnie: obiekt był oglądany, niestety, nie był adaptowany według konkretnego projektu architektonicznego pod Powiatowy Dom Pomocy Społecznej więc nieprawdą jest, że w tej chwili spełnia on standardy, trzeba byłoby od nowa robić projekt i obiekt ten adaptować. Wiele elementów ma spełnionych ale ostatecznie nie może być odebrany na te potrzeby. Dużo jest tam niewiedzy, jaki jest stan formalno – prawno – finansowy. Są jakieś pożyczki, są jakieś dotacje, są jakieś obwarowania itd. więc wiele jest spraw niejasnych. Jeżeli chodzi o standardy całkowicie brak jest zaplecza kuchennego. Jeżeli chodzi o finansowanie: robiliśmy podchody jeśli chodzi o Mielnik, po kilkakrotnych rozmowach z dyrektorem finansowym – panem Piekutem powiedział on wyraźnie że nie mamy szans na pozyskanie środków na zakup inwestycyjny, przeznaczenie rezerwy jest na ośrodki wsparcia i standaryzację, pojmowane to jest w ten sposób, że standaryzację trzeba osiągnąć w obiekcie, który już mamy - część C jak najbardziej pasuje, jest to nasza własność, najbezpieczniejsza sprawa. Jest to kolejny argument za lokalizacją PDPS w części C. Jeżeli chodzi o samą lokalizację i funkcjonowanie młodzieży obok osób starszych, ulica, skwerek, czy jest to zła lokalizacja czy dobra – o wypowiedź na ten temat Starosta poprosił dyrektora PDPS – Janusza Bąka.
Dyrektor Janusz Bąk poinformował, że od prawie dwóch lat, od czasu, kiedy powołany został na stanowisko dyrektora PDPS w Siemiatyczach próbował zająć się tą sprawą ponieważ ustawa, która mówi o standardach w domach pomocy społecznej wymuszała jakoby zmianę miejsca lokalizacji tego Domu. Dyrektor Janusz Bąk poinformował, że szczególnie ostatnio uczestniczył aktywnie w lustracji obiektów do ewentualnego przeniesienia Domu. Byliśmy w Grannem, w Narojkach w Mielniku. Na pewno wszystkie te obiekty po rozbudowie i poniesieniu nakładów na adaptację spełniałyby warunki, obiekty te były zbliżone, wszędzie należało wykonać jakąś rozbudowę , również w Mielniku, ponieważ nie można tam urządzić kuchni i jadalni więc też należałoby rozbudować ten Dom. W Grannem i w Narojkach też planowana była dobudowa. Zarząd zdecydował o lokalizacji Domu przy ul. Kościuszki w części C. Czy jest to lokalizacja słuszna? Dyrektor Janusz Bąk wyraził opinię, że na pewno i tu można prowadzić taki Dom ponieważ przy rozbudowie i nadbudowie tak, jak jest planowane Dom funkcjonowałby dla 60 osób. Przy tzw. podwórku, jakie powinien mieć taki dom, czyli miejscu, gdzie pensjonariusze mogliby wypoczywać można urządzić w pobliskim lasku takie miejsce. Pensjonariusze przebywając w obecnym Domu nie mają takiego miejsca, mają tylko altankę tuz przy wyjściu i tylko tam wychodzą, poza tym chodzą po zakupy do miasta, do kościoła, do cerkwi, praktycznie nie korzystają z parku. Park, w którym obecnie mieści się Dom Pomocy Społecznej jest miejscem publicznym. Od chwili zainstalowania monitoringu na rondzie wszystkie osoby nadużywające alkoholu przeniosły się właśnie w to miejsce i zagrażają oni spokojnemu bytowi pensjonariuszy. Dyrektor Janusz Bąk poinformował, że osobiście uważa, iż lokalizacja ta być może nie jest najwłaściwsza ale jest dobrą lokalizacją ponieważ 40% pensjonariuszy są to osoby leżące, które w ogóle nie wychodzą poza budynek. Lokalizacja ta być może nie jest najwłaściwsza ale jest lokalizacją dobrą z tego względu, że w końcu będziemy mieli własne podwórko i własny zamknięty obiekt, po którym będziemy mogli się poruszać.
Jeśli chodzi o wątpliwości dotyczące realizacji uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zbycie części C o udzielenie wyjaśnień Starosta Jan Zalewski poprosił etatowego Członka Zarządu – Jerzego Woźniaka.
Etatowy Członek Zarządu – Jerzy Woźniak stwierdził, że nie podziela wątpliwości i niepokoju radnego Sergiusza Szczygoła dlatego, że uchwała Rady która została podjęta, w sprawie wyrażenia zgody na zbycie nieruchomości jest uchwałą, która daje możliwość zbycia tej nieruchomości. Ustawa o samorządzie powiatowym mówi, że Zarząd gospodaruje mieniem powiatu, nigdzie nie znajdzie się zapisu, że Rada decyduje o tym, że należy sprzedawać. Taki zapis znalazł się tylko w naszej uchwale, która podjęta została w 2000 roku, dotyczącej zasad zbywania nieruchomości, tylko po to, żeby Rada mogła wyrazić zgodę na sprzedaż konkretnej nieruchomości, natomiast uchwała nie obliguje do tego, że mamy sprzedać tę nieruchomość. Zarząd gospodaruje mieniem powiatu i Zarząd odpowiada za to przed Radą. Natomiast jeżeli chodzi o segment C Etatowy Członek Zarządu Jerzy Woźniak przypomniał, że były ogłoszone dwa przetargi na dzierżawę segmentu C, całej tej nieruchomości i nikt nie był tym zainteresowany, nikt nie przystąpił do przetargu. Później ogłaszaliśmy również przetargi na sprzedaż tej nieruchomości jednak również nikt nie był zainteresowany mimo, że ogłoszenie takie ukazało się w prasie o zasięgu ogólnokrajowym.
Radny Sergiusz Szczygoł stwierdził, że zgadza się z tym i wie, że Zarząd gospodaruje mieniem ale pojawia się pytanie: zagospodarujemy segment C na cele o których jest mowa a uchwała nadal będzie leżała jako aktualna? Nie trzeba jej likwidować?
Etatowy Członek Zarządu – Jerzy Woźniak poinformował, że nie trzeba jej likwidować tak samo, jak w każdym przetargu jest powiedziane, że przetarg może być unieważniony bez podania przyczyn. Rada wyraża zgodę, nie nakazuje sprzedaży.
Radny Piotr Wysocki podkreślił, że jak widać pan dyrektor Bąk sam nie jest przekonany że jest to trafna decyzja – to zdanie powinno być szczególnie słuchane, a skoro nie jest słuchane co „coś na rzeczy jest”.
Wicestarosta Leon Strębski stwierdził, że został tu przedstawiony szereg argumentów zarówno przez pana Starostę jak i przez pana radnego Wysockiego. Wicestarosta stwierdził, że zgadza się z argumentami radnego Wysockiego że propozycja ta jest słuszna, ale uważa, że propozycja Zarządu jest słuszniejsza jeśli chodzi o całokształt gospodarowania mieniem powiatu.
Dyrektor PDPS Janusz Bąk poinformował, że w tej chwili w Domu Pomocy przebywa 50 pensjonariuszy, 47 jest na starych zasadach czyli ich pobyt dofinansowany jest z budżetu państwa, 3 pensjonariuszy jest na tzw. nowych zasadach, pensjonariusze ci pochodzą z Białegostoku, zostali oni skierowani przez Miasto Białystok, które jest płatnikiem, czyli dopłaca do ich pobytu. Jeszcze dwóch pensjonariuszy jest w kolejce do naszego Domu, są to również osoby z Białegostoku. Od dwóch lat, od kiedy zmieniła się ustawa o pomocy społecznej dotycząca finansowania domów pomocy, z terenu gmin należących do Powiatu Siemiatyckiego do Domu Pomocy Społecznej nie przybyła ani jedna osoba. Te osoby, które przybywają do domów są to osoby z dużych, bogatych miast. Dyrektor Janusz Bąk wyraził opinię, że lokalizacja domu pomocy w mieście ma sens ponieważ pensjonariusze Ci pochodzą z miast i chcieliby w miastach przebywać. To, że jest to blisko drogi, blisko ruchliwego miejsca nie odrzuca pomysłu, aby Dom zlokalizować właśnie w tym miejscu. Dyrektor Janusz Bąk poinformował, że powiedział, że lokalizacja ta nie jest najwłaściwsza w tym miejscu i podtrzymuje to zdanie ale z drugiej strony być może ludzie z miast będą tu częściej przybywali.
Starosta Jan Zalewski odpowiadając na pytanie radnej Józefy Stankiewicz poinformował, że z wykształcenia jest biologiem, na studiach miał dużo pedagogiki i psychologii. Widać, jak młodzież angażuje się dziś w pewne sprawy, chodzi tu o sprawy społeczne, socjalne to, że młodzież mobilizuje się do pochylenia nad sprawami niepełnosprawnych, organizuje się szkoły z oddziałami integracyjnymi, organizuje się wolontariat – Starosta wyraził opinię, że taka lokalizacja dobrze wpływałaby na kształtowanie świadomości, odpowiedzialności, uczyłaby, że ważne są również sprawy ludzi niepełnosprawnych więc trzeba nad nimi się pochylić. Starosta Jan Zalewski wyraził opinię, że lokalizacja ta nie będzie negatywna jeśli chodzi o sprawy psychologiczno – społeczne, a wręcz będzie pozytywna.
Radny Janusz Żoch stwierdził, że na każdy argument można przeciwstawić kontrargumenty. Jeżeli ktoś mówi, że lokalizacja przy szkole będzie rodziła same pozytywne odczucia wobec osób starszych to ostatnio mieliśmy tego przykłady podawane w mediach, kiedy to osoby, które powinny się z zajmować na praktyce, ucząc się pielęgniarstwa, do czego dochodziło w takich instytucjach to jak zahamować to tutaj? Radny Janusz Żoch podkreślił, że mieliśmy 3 lata na podjęcie decyzji, czy Dom Pomocy Społecznej rozbudowywać czy przebudowywać, czy budować nowy, a ze słyszenia wiadomo, że były już gromadzone odpowiednie materiały, aby budować dom od podstaw. Nikt nie neguje tego, że powinien on powstać w Siemiatyczach i powinien być to następny element powiatotwórczy, natomiast chyba najgorszą rzeczą jest zorganizowanie go w tym miejscu, przy ul. Kościuszki. Można mówić o innych lokalizacjach: Mielnik, Granne, Narojki, każda z nich byłaby trafna i możliwa do zrealizowania, byłaby lepsza od tej, którą dziś chcemy zaakceptować. Nie można powiedzieć, że wszyscy będą zadowoleni – nie, nie będą. Za 3 lub 4 lata będziemy się zastanawiali, dlaczego podjęliśmy taką decyzję, będziemy patrzeć z wyrzutem, że właśnie tam zostało to zlokalizowane, połączenie wody i ognia. Radny Janusz Żoch podkreślił, że wielokrotnie słyszał, że są działki powiatowe do zagospodarowania. Można było to zrobić, nie teraz, nie dzisiaj ale dwa lata temu, kiedy problem ten powstawał i narastał a my czekaliśmy, że państwo da nam pieniądze i zrealizuje zadanie. Radny Janusz Żoch wyraził opinię, że decyzja o rozbudowie, nadbudowie i innej adaptacji budynku na cele Powiatowego Domu Pomocy Społecznej musi być i powinna być podjęta ale jest przeciwny decyzji o lokalizacji tej jednostki w budynku przy ul. Kościuszki.
Radny Sergiusz Szczygoł stwierdził, że jest nauczycielem i zgadza się z opinią pana Starosty, że młodzież trzeba wychowywać w duchu wolontariatu i pomocy innym ale symbioza jest niewłaściwa.
Rada Józefa Stankiewicz stwierdziła, że nie może powiedzieć, że funkcjonuje w próżni, nie ogląda telewizji i nie spotyka się na co dzień z różnymi przypadkami współistnienia, koegzystencji ludzi starych i młodzieży. Radna Józefa Stankiewicz poinformowała, że zadała to pytanie specjalnie po to, aby usłyszeć punkt widzenia na tą sprawę. Radna podkreśliła, że nie uważa, że lokalizacja Domu Pomocy Społecznej w tamtym miejscu jest idealna z różnych względów, nie dlatego, że starzy ludzie będą funkcjonowali obok młodych, miejsce to nie odpowiada jej względów technicznych, lepszą lokalizacją byłby budynek w Narojkach, który oglądaliśmy. Rada Józefa Stankiewicz poinformowała, że jej wypowiedź opiera się na wierze w to, że Zarząd zrobił wszystko i ma rozeznanie na dzień dzisiejszy tak duże, że inwestycji nie można przeprowadzić i prolongaty istnienia PDPS w tym miejscu, w którym jest obecnie o pół roku czy rok już nie będzie. Radna wyraziła opinię, że każda adaptacja jest dużo droższa niż budowa od podstaw. Jeżeli mamy taką wiedzę, że jest działka w okolicach kościoła Św. Andrzeja Boboli z przeznaczeniem na Dom Pomocy Społecznej to najbardziej idealną lokalizacją byłoby tamto miejsce. Jeżeli panowie mówicie, że nie – rana poinformowała, że wierzy w to, że nie można. Lokalizacja w Narojkach: jest tam piękna działka, dom jest o odpowiedniej wielkości. Radna Józefa Stankiewicz stwierdziła, że wierzy jeżeli ktoś mówi, że po 10 latach jakaś niedokończona inwestycja musiałaby być rozebrana, wierzy również, że Zarząd chce ratować mienie powiatu, które ewentualnie później, jeżeli zmieniłaby się sytuacja gospodarcza i finansowa w Polsce można byłoby przenieść a obiekt zaadaptować na inne cele. Radna Józefa Stankiewicz wyraziła opinię, że należy szukać elementu pozytywnego i nadziei na to, że może nie jest tak do końca źle z tą naszą młodzieżą. Istnienie Domu Pomocy Społecznej właśnie w tamtym miejscu może wpłynie wychowawczo na młodzież, może będzie można uruchomić klasę pielęgniarską, może coś pozytywnego z tej lokalizacji w przyszłości wyniknie. Radna poinformowała, że na dzień dzisiejszy jej zmartwieniem wydaje się być tylko zdobycie pieniędzy i stwierdziła, że nie jest od apeli ale jakoś trzeba zagospodarować segment C bo jeżeli trzeba byłoby go rozebrać to niech lepiej będzie tam Dom Pomocy Społecznej.
Radny Janusz Żoch zwracając się do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego zapytał, czy jest taka możliwość, że po 10 latach jeżeli budowa nie jest zakończona, następuje decyzja o rozbiórce obiektu? Radny stwierdził, że jeszcze nie spotkał się z czymś takim.
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Stanisław Karwacki poinformował, że jeśli przerwa w budowie jest większa niż dwa lata to następuje wówczas tzw. wygaśnięcie pozwolenia na budowę, natomiast nic nie mówi się o rozbiórce. Decyzja o rozbiórce może być wydana w przypadku, gdy występuje naruszenie bezpieczeństwa ale biorąc pod uwagę ten konkretny przykład trzeba to traktować w ten sposób, że od 10 lat nic nie było robione na segmencie C ale obiekt ten trzeba traktować jako całość czyli pozwolenie było wydane na segmenty A,B i C jest tu więc ciągłość, roboty w innych segmentach były wykonywane. Nie ma więc tu takiego prawa, aby segment C po 10 latach rozbierać.
Radny Janusz Żoch stwierdził, że razi go, jeżeli ktoś sprzedaje mu informacje, które nie są zgodne z prawdą. Radny zapytał, czy jeżeli wykona się drobne prace i wpisze w dziennik budowy, że były tam wykonywane następne prace to przedłuża to termin ważności pozwolenia?
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego – Stanisław Karwacki poinformował, że oczywiście. Wykonano pewne prace, roboty więc trwają. Po to jest dziennik budowy aby określić termin, kiedy były wykonywane roboty.
Radny Piotr Wysocki zwracając się do Dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg Henryka Czmuta zapytał, czy kiedykolwiek były wykonywane badania ruchu na jakichkolwiek ulicach i na ul. Kościuszki? Jakie są wyniki w porównaniu do innych dróg w mieście.
Dyrektor Henryk Czmut poinformował, że wyrywkowe badania wykonywane były dwa lata temu, nie była objęta nimi cała sieć dróg powiatowych. Z ulic miejskich badana była właśnie ulica Kościuszki oraz około 10 odcinków dróg zamiejskich. Dyrektor Henryk Czmut zaznaczył, że nie jest przygotowany na podanie konkretnej wartości może jedynie stwierdzić, że ulica Kościuszki obciążona jest ruchem powyżej 4 tys. pojazdów na dobę, jest to największy ruch stwierdzony na naszej sieci, pozostałe odcinki zamiejskie charakteryzują się ruchem rzędu 1 tys. , około 2 tys. Średnia ruchu na całej sieci wyliczona według metodologii Generalnej Dyrekcji jest to 835 pojazdów na dobę.
Radny Sergiusz Putko zaproponował ogłoszenie przerwy.
Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski wyraził opinię, że temat ten jest tak złożony i trudny a jednocześnie poważny dlatego nie proponowałby, aby w tym momencie ogłaszać przerwę, wręcz należy zakończyć dyskusję na ten temat. Przewodniczący Rady stwierdził, że dyskusja jest bardzo dobra, ale w niektórych momentach zadziwiają pewne fakty. Dyskutujmy w sposób bardzo twórczy i rozstrzygający a dyskusje tego typu, że 4 czy 5 lat temu należało zrobić to czy to są bezprzedmiotowe. Poprostu minęły te lata, powstały zaniedbania z czyichś przyczyn i nic nowego one nie wnoszą. Przewodniczący Rady zaapelował o dyskusję bardzo odpowiedzialną, twórczą i rozstrzygającą bo temat jest rzeczywiście bardzo ważny i złożony. Przewodniczący zaproponował, aby zakończyć ten temat przed przerwą.
Radny Sergiusz Putko stwierdził, że chciałby powtórzyć sprawę, którą poruszał na komisji budżetowej. Chodzi o to, że jak widać z dyskusji następuje falandyzacja prawa w tej sprawie. Na posiedzeniu komisji oświaty pan Starosta Zalewski informował, że była zasięgana opinia pensjonariuszy i pracowników co do lokalizacji przy ul. Kościuszki, natomiast była tylko rozmowa z dyrekcją Zespołu Szkół. Radny wyraził pogląd, że przy lokalizacji jakiejkolwiek inwestycji powinno się zasięgnąć również opinii - tak mówi prawo – sąsiadów. Zainteresowanymi stronami są: Komitet Rodzicielski, uczniowie. Na ten temat powinna być wyrażona opinia. Radny podkreślił że rozumie, iż czas naglił ale te sprawy powinny być wykazane w dokumentach.
Radny Sergiusz Szczygoł stwierdził, ze nieczęsto zgadza się z panem Przewodniczącym ale tym razem musi się zgodzić dlatego, że faktycznie dyskusja powinna być twórcza i rozstrzygająca tylko jest dylemat ponieważ dyskutujemy nad rozstrzygnięciem sprawy dlatego, że Zarząd ten temat rozstrzygnął a koalicja w dniu dzisiejszym zapewne prawnie to potwierdzi w postaci uchwały w sprawie zmian w budżecie. Radny przypomniał, że na początku mówił, że nie dano czasu na twórczą dyskusję aby pokłócić się merytorycznie. Nie chodzi o to, aby było to 2 miesiące temu bo wiadomo, że decyzje zapadały z tygodnia na tydzień.
Starosta Jan Zalewski podkreślił, że wcześniej również trzeba było robić wiele rzeczy, był czas na dyskusję i dyskutowano o tym i na Radzie i w komisjach i w środowisku ale niestety przyszedł czas, że trzeba podjąć decyzję i wziąć za nią odpowiedzialność. Starosta podkreślił, że uczestniczy w rozmowach na szczeblu wojewódzkim z dyrektorem i z Zarządem Województwa i ze służbami, jak od tej strony to wygląda jeśli chodzi o organizację, o sprawy psychologiczne. Starosta poinformował, że osobiście jest do końca przekonany że biorąc pod uwagę wszystkie argumenty za i przeciw i aby uratować tą placówkę i żeby ją mieć, utrzymać pensjonariuszy i zachować 40 miejsc pracy oraz PDPS jako placówkę, jako czynnik powiatotwórczy trzeba zrobić ten Dom tutaj, szybko podjąć działania, już niektóre zostały podjęte. Starosta stwierdził że wierzy, że to się uda i PDPS będzie funkcjonował dla dobra pensjonariuszy i pracowników.
Ponieważ radni nie zgłaszali chęci zabrania głosu w dyskusji Przewodniczący Rady ogłosił przerwę.
P – kt 4.
Wiceprzewodnicząca Rady – Bożena Krzyżanowska poinformowała, że zgłosili się do niej mieszkańcy bloków przy ul. 11 Listopada ale problem generalnie dotyczy całego miasta. Oburzająca dla ludzi mieszkających w tych blokach jak również w domach przy Placu Jana Pawła II, ale obserwujemy to również w innych miejscach, jest działalność graficiarzy. Gdzie pojawi się nowa elewacja budynku tam pojawiają się graficiarze i niszczą te budynki, oburza to bardzo mieszkańców, również niszczone są klatki schodowe. Był przeprowadzony remont klatek i klatki te ponownie wyglądają karygodnie, są pomalowane, pomalowane są znaki drogowe, elewacje budynków, bramy wjazdowe do posesji. Wiceprzewodnicząca Bożena Krzyżanowska poinformowała, że jej interpelacja skierowana jest do pana Komendanta Powiatowego Policji, aby podjąć bardziej intensywne działania aby zatrzymać tą grupę. W mieście mówi się czyja jest to działalność, generalnie są trzy znaki graficiarzy na terenie miasta, można je rozpoznać ponieważ mają oni charakterystyczne podpisy. Wiceprzewodnicząca Bożena Krzyżanowska w imieniu mieszkańców oraz własnym poprosiła, aby zająć się tą sprawą., zlikwidować to zjawisko, które jest bardzo uciążliwe. Kwoty, które wydaje się na elewację budynków są bardzo duże, ludzie są oburzeni, że muszą mieszkać w tak wymalowanych, zniszczonych budynkach, mimo że ponoszą znaczące nakłady na remonty. Wiceprzewodnicząca Rady poprosiła komendanta Bogusława Toczko o podjęcie w tej sprawie działań aby zlikwidować to zjawisko w naszym mieście. Mamy monitoring na rondzie naszego miasta ale tam również są te znaki. Przewodnicząca poprosiła o podjęcie działań zmierzających do wykrycia i ukarania sprawców i być może sprawę tą uda się rozwiązać.
P – kt 5.
Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski przypomniał, że sprawozdanie z wykonania budżetu było przedmiotem obrad wszystkich komisji Rady. Czy zachodzi potrzeba udzielenia dodatkowych wyjaśnień, czy są pytania?
Głos zabrał Starosta Jan Zalewski przedstawił sprawozdanie z wykonania budżetu Powiatu Siemiatyckiego za 2005 rok – sprawozdanie w załączeniu do protokołu.
P – kt 6.
Głos zabrał Przewodniczący Komisji Rewizyjnej – radny Franciszek Czarkowski, który przedstawił opinię Komisji Rewizyjnej o wykonaniu budżetu powiatu za 2005 rok – opinia w załączeniu do protokołu.
Przewodniczący Komisji – Franciszek Czarkowski odczytał również Uchwałę Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku z dnia 14 marca 2006r. w sprawie wyrażenia opinii o przedłożonym przez Komisję Rewizyjną Rady Powiatu Siemiatyckiego wniosku o udzielenie zarządowi absolutorium za 2005 rok. – uchwała w załączeniu do protokołu.
Na podstawie listy obecności Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski stwierdził, że w sesji uczestniczy 17 radnych co stanowi quorum, przy którym Rada może obradować i podejmować prawomocne uchwały.
P – kt 7.
Przewodniczący Rady - Krzysztof Moczulski poddał pod głosowanie projekt uchwały w sprawie udzielenia absolutorium Zarządowi Powiatu z tytułu wykonania budżetu powiatu za 2005 rok. Za podjęciem uchwały w sprawie udzielenia absolutorium głosowało 11 radnych, 6 wstrzymało się od głosu. Przewodniczący Rady stwierdził, że uchwała podjęta została większością głosów. Uchwała Nr XXVII/183/06 – w załączeniu do protokołu.
Starosta Jan Zalewski serdecznie podziękował za udzielenie absolutorium i wyraził opinię, że Zarząd zasłużył na to. Być może można było zrobić może lepiej, może więcej ale musimy mieć świadomość, że nie wszystko od nas zależy – Starosta poinformował, że ma tu na myśli zwłaszcza inwestycje. Cały czas czynimy działania, aby środków tych pozyskać jak najwięcej ale wiadomo, że środków tych jest mało, ubiegają się o nie i gminy i powiaty i miasta . Sporo tych środków trafia do naszego powiatu, choćby ostatnie rozdanie tzw. obszary wiejskie , są jeszcze nasze wnioski drogowe, jest w ZPORR wniosek czterogminny, jest szansa że wniosek ten wejdzie – Starosta poinformował, że wczoraj prowadził rozmowy w tej sprawie w Urzędzie Marszałkowskim. Ministerstwo Rozwoju uzyskało akceptację Komisji Europejskiej na przeniesienie środków z Sektorowego Programu Operacyjnego z działania transport na sport. Być może wejdzie do realizacji ul. Drohiczyńska, Krupice w kierunku na Warszawę, jest ona w INTERREG-u, jutro miał odbyć się Komitet Sterujący ale strona białoruska przesunęła o dwa tygodnie. Nadal jest szansa, że wniosek ten przejdzie. Są też wnioski na pozyskanie środków na salę w Ostrożanach. Jest zapewnienie że otrzymamy pewną kwotę bo w ZPORR z rezerwy mielibyśmy 250 tys. zł. ale zrezygnowaliśmy z tego, aby można było ubiegać się na maksymalne kwoty w Totalizatorze i w PFRON-ie. Zobaczymy, jak wyjdzie z realizacją tego budżetu ale miejmy nadzieję, że nieźle.
Przewodniczący Krzysztof Moczulski w imieniu Rady złożył gratulacje Zarządowi w związku z otrzymaniem absolutorium jednocześnie życzył wytrwałości w pracy dla dobra Powiatu Siemiatyckiego.
P – kt 8.
Jako pierwszy głos zabrał Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Franciszek Czarkowski, który przedstawił sprawozdanie z pracy Komisji Rewizyjnej za 2005 rok – sprawozdanie w załączeniu do protokołu.
Następnie głos zabrali kolejno: Przewodnicząca Komisji Oświaty Kultury Zdrowia i Spraw Socjalnych – Bożena Krzyżanowska, Przewodnicząca Komisji Finansowo – Budżetowej – Józefa Stankiewicz oraz Przewodniczący Komisji Rozwoju Gospodarczego i Porządku Publicznego Janusz Żoch. Przewodniczący Komisji przedstawili sprawozdania z prac kierowanych przez siebie komisji za 2005 rok oraz plany pracy Komisji za rok 2006. Sprawozdania oraz plany pracy w załączeniu do protokołu.
Przewodniczący Krzysztof Moczulski poinformował, że Rada przyjmuje i akceptuje sprawozdania za 2005 rok i plany pracy na 2006 rok przedstawione przez przewodniczących komisji.
P – kt 9.
Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski przypomniał, że wszyscy radni otrzymali sprawozdanie, było to również przedmiotem obrad komisji. Przewodniczący zapytał, czy zachodzi potrzeba aby pan Starosta jeszcze raz przedstawił sprawozdanie?
Starosta Jan Zalewski poinformował, że na ostatnim posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa i Porządku, której przewodniczy, sprawozdanie to było dyskutowane i zostało przyjęte. Na koniec pojawiło się kilka uwag i wniosków. Pozytywnie ocenione zostało to przedsięwzięcie polegające na tym, że w ramach realizacji Powiatowego Programu Zapobiegania Przestępczości i Naruszeniom Porządku Publicznego na lata 2004 – 2006 wszystkie szkoły zostały objęte szczególną opieką Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej, zostały wyznaczone dyżury w poszczególnych placówkach i okazało się, że jest bardzo duże zainteresowanie, stąd apel, aby nadal to kontynuować. Następnym wnioskiem było to, aby komisja wystąpiła do Komendanta Wojewódzkiego Policji o zwiększenie etatów dla Komendy Powiatowej Policji w Siemiatyczach . Był również wniosek, aby bardziej zacieśniać współpracę z Policją jeżeli chodzi o różne instytucje: szkoły, jednostki organizacyjne nie tylko powiatu ale również miasta, komisje alkoholowe itd.
Radny Sergiusz Putko odnosząc się do sprawozdania poinformował, że chciałby odnieść się do wskaźnika zagrożeń kryminalnych na terenie poszczególnych gmin powiatu. Radny zapytał, na jakiej podstawie wskaźnik ten został wyliczony, czy brany był pod uwagę stosunek liczby ludności do ilości przestępstw czy tylko liczba przestępstw w poszczególnych gminach?
Komendant Powiatowy Policji Bogusław Toczko poinformował, że trzeba sięgnąć do dokumentu przygotowanego przez Policję, tam źródłowo jest to podane. Generalnie statystyki jest to liczba czynów w stosunku do 10 tys. lub w skali kraju 100 tys. mieszkańców. Tutaj jako podstawę brano 100% z roku poprzedniego, nie dotyczy to w tym wypadku wskaźnika względnego.
Przewodniczący Krzysztof Moczulski stwierdził, że wnioski przedstawione przez Pana Starostę dotyczące poprawy bezpieczeństwa i porządku publicznego Rada w pełni popiera i przyjmuje sprawozdanie Starosty z działalności Powiatowej Komisji Bezpieczeństwa i Porządku.
P – kt 10.
Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski przypomniał, że wszyscy radni otrzymali sprawozdanie z działalności Warsztatów Terapii Zajęciowej za 2005 rok, było to również przedmiotem obrad komisji, szczególnie Komisji Oświaty, opinia co do sprawozdania jest pozytywna. Przewodniczący Rady zapytał, czy zachodzi potrzeba przedstawiania sprawozdania?
Z sali padły głosy, że nie.
Przewodniczący Krzysztof Moczulski stwierdził, że Rada przyjmuje roczne sprawozdanie z działalności Warsztatów Terapii Zajęciowej za 2005 rok.
P – kt 11.
Przewodniczący Krzysztof Moczulski przypomniał, że wszyscy radni otrzymali Sprawozdanie Powiatowego Rzecznika Konsumentów za 2005 rok, sprawozdanie było również przedmiotem obrad komisji. Przewodniczący Rady zapytał, czy są uwagi bądź zapytania do sprawozdania.
Ponieważ radni nie zgłaszali zapytań Przewodniczący Krzysztof Moczulski poinformował, że Rada przyjmuje sprawozdanie Powiatowego Rzecznika Konsumentów za 2005 rok.
P – kt 12.
Pierwszy projekt uchwały dotyczył zatwierdzenia rocznego sprawozdania Rzecznika Konsumentów.
Ponieważ radni nie zgłaszali pytań Przewodniczący Rady poddał projekt pod głosowanie. Za podjęciem uchwały głosowało 17 radnych. Przewodniczący Rady stwierdził, że uchwała podjęta została jednogłośnie. Uchwała Nr XXVII/184/06 – w załączeniu do protokołu.
Kolejny projekt uchwały dotyczył rozpatrzenia skargi.
Przewodniczący Krzysztof Moczulski przypomniał, że skarga, oraz komplet materiałów w tej sprawie był przedmiotem obrad wszystkich komisji. Poszczególne komisje wyrażały swoje opinie. Przewodniczący Rady poprosił Przewodniczącą Komisji Oświaty - Bożenę Krzyżanowską o wyrażenie opinii na temat złożonej skargi.
Przewodnicząca Komisji Oświaty - Bożena Krzyżanowska poinformowała, że na posiedzeniu Komisji Oświaty rozpatrywaliśmy tą skargę, Komisja zakończyła się wnioskiem, że należy uzupełnić dokumenty, których brakowało na komisji, w związku z tym nie byliśmy w stanie wyrazić konstruktywnej opinii. Na następnych komisjach dokumenty te zostały uzupełnione i były przedmiotem analizy pozostałych komisji. Na podstawie dokumentów, uzupełnionych w terminie późniejszym należy stwierdzić, że skarga jest niezasadna. Przewodnicząca Bożena Krzyżanowska poinformowała, że posiada komplet dokumentów, jeżeli ktoś z radnych chciałby się z nimi zapoznać jest taka możliwość. Skarga była złożona na panią dyrektor Szkoły Specjalnej w Siemiatyczach, skargę wniosła pracownica tejże szkoły. Na posiedzeniu Komisji Oświaty stwierdziliśmy, że jeżeli zostaną uzupełnione dokumenty dotyczące postępowania administracyjnego, rozpatrywania dokumentów i terminowych odpowiedzi to dokumenty dodatkowe właśnie to wnoszą. W związku z tym Przewodnicząca Bożena Krzyżanowska zawnioskowała, aby uznać skargę za niezasadną.
Radny Sergiusz Szczygoł stwierdził, że radni otrzymują materiały Zarządu dotyczące przebiegu sesji, wszystkie projekty uchwał mają uzasadnienie lepsze, gorsze natomiast tekst tej uchwały był suchy wymienia się tylko nazwisko pani dyrektor Zespołu Szkól Specjalnych i skarżącej osoby. Radny stwierdził, że dobrze byłoby aby przynajmniej skrót sprawy został przedstawiony z materiałami na sesję. Czytając i słuchając sprawozdania Starosty z prac Zarządu między sesjami nie dało się odnotować ani jednej wzmianki, że Zarząd zajmował się tym problemem. Tak być nie może, tak jak i w przeszłości, nie nauczyliśmy się nic w stosunku do bloków, które są własnością Starostwa Powiatowego, sprawę te wlekliśmy bardzo długo, mieliśmy do siebie pretensje, że za długo a później wyskakuje nagle skarga. Temat jest dla pana Starosty znany ponieważ pierwsze pismo wpłynęło 25 listopada ubiegłego roku, ładnych parę miesięcy od sygnału, że coś tam się dzieje lepszego czy gorszego już oczywiście było znane. Wniosek z tego, że doprowadziło to do skargi czyli po drodze nie zostało zrobione nic. Teraz jesteśmy przed decyzją bardzo skrótową: skarga zasadna – niezasadna, do tego Wysoką Radę obliguje prawo. A fakty są takie: w poniedziałek na posiedzeniu Komisji Oświaty – o czym mówiła pani Przewodnicząca - nie było konkretnych dokumentów, nie wiedzieliśmy, czy PIP był czy PIP-u nie było, były to tylko domysły, czy sąd pracy rozpatrywał odwołanie czy nie rozpatrywał a w związku z tym Komisja nie mogła wypracować żadnej opinii na ten temat. W środę na posiedzeniu Komisji Budżetowej dochodzą do radnych dodatkowe informacje ale przecież wszystkich radnych z Komisji Oświaty nie było na Komisji Budżetowej w związku z tym ci radni nie znają uzupełniających dokumentów więc mają lukę informacyjną. Z otrzymanych dokumentów wynika, że oczywiście, odpowiedź pani dyrektor na pismo skarżącej z dnia 17 lutego otrzymała dnia 25 lutego ale radny stwierdził, że w uzupełniających materiałach nie otrzymał odpowiedzi na pismo z 8 września 2005 roku a w związku z tym znowu brakuje nam jakiegoś papieru. W związku z powyższym radni dyskutowali na posiedzeniu Komisji Budżetowej i nie wypracowali jako takiej opinii w formie przyjęcia przez głosowanie, zostawili to dla własnych sumień. W związku z powyższym refleksja jest następująca: w stosunku do półtoragodzinnej naszej debaty w sprawie, gdy złożona została informacja o pracy Zarządu w punkcie początkowym obrad naszej sesji , nie odkładajmy na ostatni dzień tak ważnych spraw bo są to sprawy ludzkie, dość obrażania. Radny Sergiusz Szczygoł stwierdził że nie wie w chwili obecnej czy skarga jest zasadna czy niezasadna ale po co odkładać, może czegoś zabraknie, możemy coś przeoczyć i możemy popełnić błąd. Nie było czasu dwa miesiące temu, półtora miesiąca temu? Należało zlecić zbadanie sprawy dla Komisji Rewizyjnej jeżeli skarga wpłynęła na ręce pana Przewodniczącego ale chyba tym razem na ręce pana Starosty. Żadna z komisji nie otrzymała od Zarządu zbiorczej informacji z tych wszystkich pism, pisemek, odpowiedzi, skarg, pretensji, aby każdy radny mógł dyskutować i wypracować swoje zdanie na ten temat a w związku z tym znowu przetrzymaliśmy papiery, sesja jest dzisiaj procedować z konkretnymi informacjami zaczęliśmy cztery dni temu. Jest to problem. Radny Sergiusz Szczygoł poinformował, że czuł obowiązek, aby sygnał taki Wysokiej radzie przedstawić.
Radny Piotr Wysocki podkreślił, nie chce zajmować jakiejkolwiek pozycji w rozstrzyganiu tej sprawy, czy być za pracownikiem czy też za panią dyrektor natomiast śmiało i otwarcie chce powiedzieć, że kwestia rozpatrzenia tej sprawy polega na bezczynności organów powiatu. Bezczynność przejawia się w tym, że praktycznie komisje nie miały prawa działania przez cały kwartał bo dopiero dziś przyjmujemy plan pracy – jest dzięki Bogu 7 kwietnia, Rada nie obradowała więc trudno, aby akurat te organy tą kwestię rozstrzygały. Zakonserwowano to w puszkę i może sprawa ta jakoś sama się załatwi a czytając Kodeks Postępowania Administracyjnego sprawie trzeba było nadać szybko bieg bo sprawa jest oczywista, mamy już dobrą praktykę w rozstrzyganiu tych spraw i wszystko byłoby oczywiste i jasne. Starosta powinien zlecić tą sprawę naczelnikowi aby przygotować dokumentację, zorganizować sesję Rady wtedy merytoryczna komisja by się tym zajęła albo Wysoka Rada zleciłaby zbadanie tej kwestii przez Komisję Rewizyjną ale nic takiego się nie stało. Dzisiaj pani Wiceprzewodnicząca próbuje być adwokatem pani dyrektor Obryckiej bo od razu w buńczuczny sposób mówi, że „niezasadna i cześć, ja tak rozstrzygam, stawiam taki wniosek”. Merytoryczna komisja tak na dobrą sprawę nie zna meritum sprawy, podrzucono kilka kartek papieru i to wszystko. Radny Piotr Wysocki poinformował, że jest uczestnikiem tylko tej komisji i tak jak powiedział poprzednik nie zna dalszych rozstrzygnięć, co było na innej komisji. Trudno nam podejmować decyzję nie znając tak naprawdę dogłębnie sprawy. Na posiedzeniu Komisji padła sugestia, że być może lepiej poczekać na rozstrzygnięcie bo sprawa jest w sądzie, radny stwierdził że na dzisiaj nie wie, gdzie ta sprawa się znajduje, czy jest rozstrzygnięcie sądu czy też nie ma. Natomiast jeśli chodzi o matematykę to wiadomo, wynik dziś można przewidzieć, „podniesiemy ręce, załatwimy i cześć ale to chyba nie o to chodzi”. Jeśli mamy podchodzić do tego rzetelnie to zbadajmy rzetelnie tą sprawę. Nie ma pośpiechu, trudno, już i tak pół roku za nami. Sprawa ta ma już pół roku.
Starosta Jan Zalewski stwierdził, że nie zgadza się z zarzutem, że organ prowadzący Zespół Szkół Specjalnych trwał w bezczynności i nie reagował na tą sytuację. Starosta poinformował, że zanim wpłynęła skarga dotarły do niego informacje, że jest konflikt na linii pani dyrektor Urszula Obrycka – pani Dorota Korol, w związku z tym w swoim gabinecie przeprowadził rozmowę z panią dyrektor, starał się dowiedzieć, na czym ten konflikt polega, proponował aby dojść do porozumienia, placówka jest mała, pracuje w niej mało osób , chodziło o to, aby dojść do porozumienia, aby zapobiec tej całej papierologii bo do przewidzenia było to, że może to zakończyć się pisaniem skarg itd. Oczywiście, początkowo był spokój, później zaczęły się pisma. Starosta poinformował, że jego następna reakcja była taka, że wysłał naczelnika Wydziału aby złożył w szkole roboczą wizytę i zbadał na bieżąco o co tam chodzi, aby wysłuchał jednej i drugiej strony. Starosta Jan Zalewski podkreślił, że my jako organ tyle możemy bo jest to konflikt w układzie pracownik – pracodawca. Pracodawcą jest tu pani Urszula Obrycka jako dyrektor, pracownikiem jest pani Dorota Korol. Jeżeli chodzi o Zarząd to Zarząd uznał że jest to skarga i może ją rozpatrzyć Rada. Naczelnik Wydziału skompletował dokumenty i przedłożył na Komisję Oświaty, Komisja Oświaty jako merytoryczna tym się zajmowała. Dziś Wysoka Rada powinna podjąć uchwałę, czy uznaje skargę za zasadną czy niezasadną, być może odłoży tę sprawę na następną sesję Rady Powiatu.
Radny Sergiusz Putko zwracając się do Przewodniczącej Komisji Oświaty Bożeny Krzyżanowskiej stwierdził, że nie była ona na posiedzeniu Komisji Budżetowej, gdzie radni uzyskali pozostałe dokumenty – okazuje się, że sprawa ta jest w Sądzie Pracy.
Wiceprzewodnicząca Bożena Krzyżanowska zaznaczyła, że pracownik ma prawo występować do sądu i jest to właściwa droga w tym konflikcie.
Radny Sergiusz Putko postawił wniosek formalny o odłożenie głosowania na następną sesję. Radny poprosił o przegłosowanie wniosku.
Przewodniczący Rady Krzysztof Moczulski podkreślił, że trzeba zwrócić uwagę na następującą rzecz: bez względu na to, czy Rada uzna że skarga ta jest zasadna czy niezasadna nie rozstrzyga, nie zamyka konfliktu. Wniosek formalny o przekładanie tego co ma na celu? W dalszym ciągu nie wpłynie to na pełne rozstrzygnięcie. Pełny konflikt na szczeblu pracodawca – pracownik pozostaje i nie jest to naszą kompetencją, są inne organy, których nie jesteśmy uprawnieni wyręczać.
Przewodniczący Krzysztof Moczulski zapytał, czy radny podtrzymuje wniosek formalny?
Radny Sergiusz Putko poinformował, że podtrzymuje swój wniosek formalny.
Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski poddał pod głosowanie wniosek formalny zgłoszony przez radnego Sergiusza Putko. W głosowaniu za wnioskiem dotyczącym przełożenia rozpatrzenia skargi na następną sesję opowiedziało się 6 radnych, 10 było przeciw, 1 radny był nieobecny na sali obrad podczas głosowania.
Przewodniczący Rady poinformował, że wniosek radnego Sergiusza Putko został odrzucony większością głosów.
Przewodniczący Rady poddał pod głosowanie projekt uchwały w sprawie rozpatrzenia skargi. Za uznaniem skargi za niezasadną głosowało 10 radnych, 4 wstrzymało się od głosu, 3 radnych nie wzięło udziału w głosowaniu. Przewodniczący Rady stwierdził, ze skarga uznana została za niezasadną większością głosów. Uchwała Nr XXVII/185/06 – w załączeniu do protokołu.
Radny Piotr Wysocki poinformował, że 3 radnych nie głosuje w tej sprawie.
Przewodniczący Rady stwierdził, że każdy radny ma prawo głosu w każdej sprawie i przykro mu że radni są nieaktywni w tej kwestii.
Radny Sergiusz Szczygoł zaznaczył, że nie akurat w tym temacie nie można zarzucać radnym braku aktywności.
Kolejny projekt uchwały dotyczył zmian w budżecie powiatu na 2006 rok.
Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski przypomniał, że było to przedmiotem obrad komisji, radni otrzymali materiały w tej sprawie, czy są pytania, uwagi, bądź potrzebne dodatkowe wyjaśnienia?
Radny Piotr Wysocki poinformował, że w kwestii załącznika nr 1 stawia wniosek formalny aby w tym załączniku pkt 11 wyłączyć do odrębnego głosowania ponieważ co do punktów 1-10 nie ma żadnych zastrzeżeń ani obiekcji natomiast w kwestii punktu 11 dotyczącego wprowadzenia nowego zadania inwestycyjnego zastrzeżenia swoje wyraził w pierwszej części sesji.
Przewodniczący Rady stwierdził, że ma wątpliwość, czy wniosek ten będzie poddany pod głosowanie bo projekt uchwały jest dalej idącym i rozstrzygającym tą sprawę. Głosowanie wniosku o wyłączenie – wiadomo, jakie przynosi konsekwencje prawne. Przyjęcie projektu uchwały jest równoznaczne z odrzuceniem wniosku.
Aby formalności stało się zadość Przewodniczący Rady zaproponował przegłosowanie wniosku radnego Piotra Wysockiego.
Starosta Jan Zalewski zaapelował o to, aby nie wyłączać tego punktu z całości uchwały bo rodzi to taki skutek, że radni przyczynią się do likwidacji Powiatowego Domu Pomocy Społecznej w Siemiatyczach, do likwidacji jednostki i prawie 40 miejsc pracy. Starosta podkreślił, że jest to jedyna realna szansa aby zagospodarować obiekt przy ul. Kościuszki i aby tam stworzyć PDPS, a czasu jest niewiele. Jeżeli wyłączymy z projektu uchwały w sprawie zmian w budżecie punkt dotyczący PDPS zaprzepaścimy szansę i radni biorą na siebie poważną odpowiedzialność – zaprzepaścimy szansę i stracimy jednostkę, ludzie stracą pracę a pensjonariusze nie wiadomo, gdzie się znajdą. Starosta poprosił o rozwagę i o odpowiedzialność.
Radny Piotr Wysocki zwracając się do Starosty poprosił aby nie straszyć, że cokolwiek likwidujemy. Radny podkreślił, że nie stoi na stanowisku, aby likwidować Powiatowy Dom Pomocy Społecznej, chodzi o coś innego. Jeżeli to dziś ma zapaść decyzja, że jeśli nie podejmiemy tej uchwały to likwiduje się Dom Pomocy Społecznej to Starosta jest w błędzie. Zróbmy nadzwyczajną sesję Rady Powiatu, zapytajmy, ludzi, zapytajmy pensjonariuszy, odnieśmy się do społeczeństwa, zapytajmy młodzież, Radę Pedagogiczną, może zróbmy referendum a nie decydujmy w piątkę, nie zadawajmy tego bólu ludziom, po co ten pośpiech? Radny Piotr Wysocki stwierdził, że jest przekonany że jest to kiepskie miejsce i wszyscy tu siedzący potwierdzą, że to nie jest to. I tak w grudniu nie zrobimy PDPS w nowym miejscu, są to mrzonki. Jeśli mamy wydawać 2 mln zł. to procedury są. Trzeba robić przetargi, przeprowadzać negocjacje. Radny stwierdził, że w tym kierunku apeluje o rozsądek dlatego dzisiaj sugeruje, aby te 900 tys. zł. poddać do odrębnego głosowania, wstrzymać ten wydatek na dzisiaj.
Starosta Jan Zalewski podkreślił, że nie ma już czasu na dyskusje, czas na działanie, dyskutowaliśmy kilka lat. Trzeba podjąć decyzję i wziąć za nią odpowiedzialność. Starosta Jan Zalewski poinformował, że z wszelkiego rozpoznania jeżeli chodzi o możliwości techniczne, organizacyjne i finansowe wynika, że jest to jedyna szansa, aby Dom ten tam posadowić i aby on ruszył od 1 stycznia, być może będzie dopuszczony niewielki poślizg. Jest to jedyna realna szansa. Starosta poprosił, aby radni racjonalnie zachowali się podczas tego głosowania.
Radny Sergiusz Putko zapytał, kto imiennie bierze odpowiedzialność - jeżeli w całości przegłosujemy tą uchwałę – za wywołanie w Siemiatyczach długotrwałego konfliktu społecznego?
Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski stwierdził że nie wie, czy znajdzie się ktoś odważny aby udzielić odpowiedzi na to pytanie, nikt z nas nie ma zdolności przewidywania, co będzie za kilka lat. Jest to decyzja bardzo złożona i trudna, apele z jednej i z drugiej strony są z tym, że jest coś pośrodku i należałoby wybrać wariant środkowy i naprawdę zmierzający do rozstrzygnięć bo można dywagować i polemizować, że w tamtej kadencji Rady PDPS mógł być doprowadzony do standardów lub przeniesiony, można wytykać sobie, że w tej kadencji nie zostało to zrobione ale zmierzamy ku temu, że rozstrzygnięcie powinno zapaść ze względu na okoliczności przedstawione przez Zarząd. W zależności jaki kto chce osiągnąć cel, możemy sobie dyskutować. W skład Rady wchodzą przedstawiciele 7 gmin, każdy z nas, łącznie z Grodziskiem może zgłosić wniosek, że PDPS może być umiejscowiony w danej gminie i co z tego wyniknie? Przewodniczący Rady stwierdził, że dziwi się tym radnym, którzy są w Radzie drugą kadencję i byli u steru w poprzedniej kadencji i dlaczego pewne rzeczy nie zostały dokonane? Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski zaapelował o wybranie kompromisu.
Przewodniczący Rady poddał pod głosowanie wniosek formalny zgłoszony przez radnego Piotra Wysockiego.
W głosowaniu za wyłączeniem pkt 11 załącznika nr 1 projektu uchwały do odrębnego głosowania opowiedziało się 6 radnych, 9 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu.
Przewodniczący Rady poinformował, że wniosek radnego Piotra Wysockiego został odrzucony większością głosów.
Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski poddał pod głosowanie projekt uchwały w sprawie zmian w budżecie powiatu na 2006 rok. Za podjęciem uchwały głosowało 9 radnych, 7 było przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. Przewodniczący Rady stwierdził, że uchwała podjęta została większością głosów. Uchwała Nr XXVII/ 186/06 – w załączeniu do protokołu.
Kolejny projekt uchwały dotyczył określenia zasad korzystania ze stołówek funkcjonujących w szkołach prowadzonych przez Powiat Siemiatycki.
Ponieważ radni nie zgłaszali pytań Przewodniczący Rady Krzysztof Moczulski poddał projekt pod głosowanie. Za podjęciem uchwały w sprawie określenia zasad korzystania ze stołówek funkcjonujących w szkołach prowadzonych przez Powiat Siemiatycki głosowało 17 radnych. Przewodniczący Rady stwierdził, że uchwała podjęta została jednogłośnie. Uchwała Nr XXVII/187/06 – w załączeniu do protokołu.
Następny projekt uchwały dotyczył określenia szczegółowych zasad udzielania dotacji szkołom niepublicznym o uprawnieniach szkół publicznych działających na terenie Powiatu Siemiatyckiego.
Ponieważ radni nie zgłaszali pytań Przewodniczący Rady poddał projekt uchwały pod głosowanie. Za podjęciem uchwały w sprawie określenia szczegółowych zasad udzielania dotacji szkołom niepublicznym o uprawnieniach szkół publicznych działających na terenie Powiatu Siemiatyckiego głosowało 17 radnych. Przewodniczący Rady stwierdził, że uchwała podjęta została jednogłośnie. Uchwała Nr XXVII/188/06 – w załączeniu do protokołu.
Kolejny projekt uchwały dotyczył wyrażenia zgody na zbycie nieruchomości. Ponieważ radni nie zgłaszali pytań Przewodniczący Rady poddał projekt pod głosowanie. Za podjęciem uchwały głosowało 15 radnych, 2 wstrzymało się od głosu. Przewodniczący Rady stwierdził, że uchwałą podjęta została większością głosów. Uchwała Nr XXVII/189/06 – w załączeniu do protokołu.
Ostatni projekt uchwały dotyczył określenia realizowanych zadań przez samorząd powiatowy, wynikających z ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 roku o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz. U. Nr 123 poz. 776 z późniejszymi zmianami) finansowanych ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w roku 2006.
Za podjęciem uchwały głosowało 17 radnych. Przewodniczący Rady stwierdził, że uchwała podjęta została jednogłośnie. Uchwała Nr XXVII/190/06 – w załączeniu do protokołu.
P – kt 13.
Głos zabrał Komendant Powiatowy Policji Bogusław Toczko, który odpowiadając na interpelację Wiceprzewodniczącej Rady Bożeny Krzyżanowskiej poinformował, że rzeczywiście, jest to problem szczególnie na terenie Siemiatycz, jest to problem z zakresu ładu i porządku publicznego. Jedną z form działania Policji jest prewencja. Dobrze działająca prewencja to taka, kiedy w momencie gdy ktoś przystępuje do łamania prawa, policjant go zatrzymuje. Nie ma co ukrywać, nie jesteśmy w tak komfortowej sytuacji, nie tylko my ale cała policja polska. Narzędziem z zakresu prewencji jest wspomniany wcześniej monitoring w mieście Siemiatycze, jest to bardzo dobre i przydatne narzędzie, dużo zdarzeń pozwalało nam objaśnić, udowodnić, ustalić przebieg. Były sytuacje że zatrzymywane były osoby posiadały przy sobie pojemniki ze sprayem ale posiadanie tego przedmiotu nie jest zabronione więc faktem jest, że nasza wiedza operacyjna sięga pewnych osób ale żeby kogoś oskarżyć trzeba mieć twarde dowody zebrane w toku postępowania. Jeżeli ktoś doznał uszczerbku na mieniu w postaci zniszczenia elewacji powinien zgłosić to organom ścigania, daje to podstawę do wszczęcia postępowania, zbierania dowodów i później postawienia aktu oskarżenia. Często pojawia się pytanie: „po co będę zgłaszał, skoro i tak umorzą” – to prawda, jest bardzo prawdopodobne, że w przypadku takich zgłoszeń Policja może sprawę umorzyć ale nie oznacza to, że sprawa schodzi do niebytu. W ten sposób ściganych jest większość przestępstw przeciwko mieniu. Jeżeli osoby pokrzywdzone będą zgłaszać tego typu problemy policja to gromadzi, nawet po formalnym umorzeniu, z czasem jest z tego jakiś efekt. W tej sytuacji jest to jedyna droga żeby w końcu proceder ten ukrócić w tym sensie, że oskarżyć konkretne osoby. Nie ulega wątpliwości, Komendant podkreślił, że nie stara się tego minimalizować ale możliwości działania prewencyjnego są ograniczone, szczególnie w nocy. Monitoring w ciągu dnia obsługiwany jest przez stażystów z Urzędu Pracy w godzinach od 700 do 2100, po tych godzinach, w nocy oraz w weekendy ze względu na to, że są to pracownicy cywilni, kamery przechodzą na tzw. tryb patrolowy to znaczy automatycznie obracają się wokół osi i obraz rejestrują na dysku komputera, więc nie jest to bezpośredni monitoring. Komendant Bogusław Toczko zwrócił się z apelem, jeżeli mieszkańcy stwierdzają tego typu szkody zachęca do składania zawiadomień mimo, że ktoś może mieć opory. W ogóle nie zgłaszane tego typu czyny umykają, ponieważ Policja nie ma podstawy do wszczęcia postępowania, nikt nie zabezpiecza śladów a może powstać z tego duża sprawa tzw. wieloczynowa.
P – kt 14.
Przewodniczący Rady udzielił głosu obecnemu na sali obrad panu Mikołajowi Michnowskiemu.
Pan Mikołaj Michnowski poinformował, że jest osobą niepełnosprawną, w trakcie rejestracji jest stowarzyszenie osób niepełnosprawnych. Na sesji obecnych jest tylu dyrektorów, kierowników jednostek, stąd prośba, aby na wewnętrznych szkoleniach w tych jednostkach zapoznać pracowników z ustawą o niepełnosprawności, żeby zapoznać szczególnie młodych pracowników z Kodeksem Postępowania Administracyjnego bo nie wiedzą oni, gdzie skierować sprawę, żeby pracownik wiedział, aby daną sprawę, problem, który porusza osoba niepełnosprawna odesłać do odpowiednich instytucji zgodnie z KPA. Brak jest pełnej informacji o funduszu PFRON, z czego mogą skorzystać osoby niepełnosprawne: niewidome, niesprawne ruchowo, osoby w podeszłym wieku. Pan Mikołaj Michnowski stwierdził, że zabolało go stwierdzenie, że wykorzystuje swoją chorobę, pan Michnowski podkreślił że chce, aby niepełnosprawni mieli sprzęt, rowery itp. Nie zna przepisów aktualnych w tej chwili ale prosi niektóre instytucje o wyjaśnienie bo nie chodzi tu o niego ale o 35 innych osób a będzie ich na pewno więcej. Pan Michnowski poinformował, że na spotkaniach swojego stowarzyszenia chciałby informować osoby niepełnosprawne co można uzyskać, gdzie złożyć wniosek.
Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski podziękował panu Mikołajowi Michnowskiemu za wypowiedź i poinformował, że jest to głos w dyskusji w celu likwidacji barier dla osób niepełnosprawnych. Na pewno zainteresowane osoby na czele z Zarządem wezmą to pod uwagę i będzie to realizowane w miarę możliwości bo w całości nie jesteśmy w stanie tego zrealizować w sposób szybki.
Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski zapoznał radnych z korespondencją, jaka wpłynęła na jego ręce w okresie między sesjami:
- wpłynęło Zarządzenie Wojewody Podlaskiego Nr 32/06 z dnia 17 marca 2006r. w sprawie ustalenia liczby radnych wybieranych do rad powiatów.
- Kolejne pismo dotyczy obowiązku złożenia do dnia 30 kwietnia 2006r. oświadczeń o stanie majątkowym .
Przewodniczący Krzysztof Moczulski przypomniał radnym o obowiązku złożenia oświadczeń majątkowych.
- wpłynęło również pismo z firmy Oerlemans Foods Siemiatycze dotyczące utworzenia w Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Siemiatyczach punktu odbiorczego materiału do badań niezbędnych do książeczek zdrowia. O wypowiedź na ten temat Przewodniczący Rady poprosił dyrektora SP ZOZ Mirosława Leśkowicza.
Dyrektor Mirosław Leśkowicz poinformował, że pismo podnosi temat możliwości realizowania badań na nosicielstwo. Do roku 2003 możliwość taka istniała poprzez punkt zorganizowany w siemiatyckim PSSE, później przy racjonalizacji kosztów punkty te zostały zlikwidowane. Obecnie najbliższym miejscem gdzie profesjonalnie, zgodnie z ustawą o zwalczaniu chorób zakaźnych można to zrobić jest Białystok. Zadania te realizowane są również w sposób pośredni, jest tu wspomniane, że dzieje się to w Bielsku Podlaskim i w Łosicach, gdzie zorganizowane są punkty odbioru materiału, które ktoś w sposób zorganizowany przewozi do profesjonalnego laboratorium bakteriologicznego w Białymstoku i Siedlcach, dokonuje analizy i przekazuje z powrotem do tych jednostek. Stacje sanitarno – epidemiologiczne zastrzegły dla siebie taką formę realizowania badań, które są dla nich opłacalne. Dzieje się to w sposób następujący: placówka wydaje książeczkę i wydaje pojemniki na materiał, gdzie pacjent powinien z trzech oddzielnych dni przekazać materiał do stacji, na końcu wpisem do książeczki wydawana jest informacja o możliwości wykonywania pewnych zawodów przez daną osobę. Dyrektor Mirosław Leśkowicz poinformował, że jest w stanie rozszerzyć działalność szpitala o pracownię bakteriologii, jednak pracownia szpitala nie jest upoważniona do realizowania zadań określonych w ustawie o zwalczaniu chorób zakaźnych a w związku z tym nie będziemy mogli pomóc panu prezesowi Zarządu Oerlemans, który wnosi o zorganizowanie punktu, który mógłby załatwiać tego typu problemy.
Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski poinformował, że wpłynęło pismo adresowanie do redakcji Kuriera Siemiatyckiego do wiadomości Rada Powiatu Siemiatyckiego – Przewodniczący poinformował, że uważa za stosowne przedstawienie pisma Wysokiej Radzie, autorem pisma jest pan Tadeusz Ryciuk zam. Siemiatycze, ul. Szpitalna 6/27.
P – kt 15.
W związku z wyczerpaniem porządku obrad Przewodniczący Rady – Krzysztof Moczulski podziękował zebranym za przybycie i zamknął obrady XXVII zwyczajnej sesji Rady Powiatu Siemiatyckiego. Przewodniczący Rady życzył zebranym zdrowia, wytrwałości w dalszej pracy. W związku że zbliżającymi się Świętami Wielkanocnymi zarówno katolickimi jak i prawosławnymi Przewodniczący Rady życzył Zdrowych, Wesołych i Spokojnych Świąt. Wszystkiego najlepszego.
Na tym protokół zakończono i podpisano.
PRZEWODNICZĄCY RADY
inż. Krzysztof Moczulski
Protokółowała: mgr Elżbieta Malinowska
Metryka strony